Post 29 sty 2010, o 12:12

Zdrowe i dobre - tylko dla człowieka

Oprócz działań ewidentnie przynoszących więcej szkody niż pożytku wiekszości zainteresowanym (np. promocja jedzenia dużych ilości mięsa krów jest zła dla krów, konsumentów krów i środowiska; korzyść finansową odnoszą hodowcy i restauratorzy) jest bardzo dużo przykładów zwyczajów, praktyk itp, które mogą przynosić korzyści ludziom, a równocześnie wykazują kompletną obojętność dla podstawowych interesów zwierząt. Ta obojętność jest do tego stopnia powszechna, że znika kompletnie z pola widzenia. Warto ją uwypuklać, pokazywać palcem.

Pierwszy przykład.
Polscy naukowcy wynaleźli zdrowe słodycze!
Chodzi o galaretki w czekoladzie z aronią lub jagodą kamczacką

Korzyści dla człowieka: Antyocyjany zawarte w naszych cukierkach zmniejszają zagrożenie chorobami sercowo-naczyniowymi, a także nowotworami - podkreśla dr Agnieszka Bartoszek z Katedry Chemii, Technologii i Biotechnologii Żywności.

W czym problem? Galaretki, w znakomitej większości, robione są z żelatyny. Żelatyna to naturalna substancja białkowa pozyskiwana z kości i chrząstek zwierzęcych. Innymi słowy, żeby wyprodukować zdrowe dla człowieka smakołyki należy zabijać zwierzęta (najczęściej są to świnie), by z ich ciał wydobyć żelatynę. O tym aspekcie smakołyków nie napisano. Zabijanie niektórych zwierząt w celach spożywczych jest normą, po co więc tracić czas, by pisać o oczywistościach. Jest normą - czyli nie jest dla większości problemem moralnym. Jest przezroczystym kawałkiem rzeczywistości. Wchłaniamy to jak powietrze, które nas otacza.