Posty: 96
Dołączył(a): 19 mar 2010, o 23:48
Komputery szkodliwe dla zdrowia.
Wiele razy przychodziła mi myśl, że gdyby nie komputery to bardzo marnie wyglądałby polski (i nie tylko polski) weg(etari)anizm.
Do publikacji "Wegetariańskiego Świata" na którym "opiera(ło)" się wielu wege i wegan także używano komputerów.
Większość tego sprzętu wyprodukowana w chinach, w kraju oskarżanym o częste łamania praw człowieka i morderczy kolonializm Tybetu.
Jak Wasze zdrowie psychiczne i sumienie po przeczytaniu tego?
Czy ze spokojnym sumieniem weg(etari)anki i weg(etari)anie mogą używać internetu i komputerów? Czy ten sprzęt jest "fair trade" (czy pochodzi ze sprawiedliwego handlu) czy jest 100% bezpieczny dla naszego zdrowia fizycznego oraz duchowego?
Weg(etari)anizm bez internetu i komputerów?
Czy to możliwe w klimacie polskim i podobnym?
Do publikacji "Wegetariańskiego Świata" na którym "opiera(ło)" się wielu wege i wegan także używano komputerów.
Większość tego sprzętu wyprodukowana w chinach, w kraju oskarżanym o częste łamania praw człowieka i morderczy kolonializm Tybetu.
Jak Wasze zdrowie psychiczne i sumienie po przeczytaniu tego?
Czy ze spokojnym sumieniem weg(etari)anki i weg(etari)anie mogą używać internetu i komputerów? Czy ten sprzęt jest "fair trade" (czy pochodzi ze sprawiedliwego handlu) czy jest 100% bezpieczny dla naszego zdrowia fizycznego oraz duchowego?
Weg(etari)anizm bez internetu i komputerów?
Czy to możliwe w klimacie polskim i podobnym?