Strona 1 z 2

Woda - zapomniane źródło wapnia

PostNapisane: 8 lut 2009, o 22:11
przez gzyra
Jak podaje kluczowy dokument dotyczący zdrowia weg*an, czyli "Position of the American Dietetic Association and Dietitians of Canada: Vegetarian diets", właściwa podaż wapnia przy diecie wegan może stanowić problem (nie musi):

"Some vegans may have intakes for vitamin B-12, vitamin D, calcium, zinc, and occasionally riboflavin that are lower than recommended"

Calcium intakes of lacto-vegetarians are comparable with or higher than those of nonvegetarians, whereas intakes of vegans tend to be lower than both groups and often below recommended intakes.

W dokumencie podane są wartościowe wegańskie źródła wapnia, ale nie ma - co mnie trochę dziwi - podanej... wody mineralnej. Tymczasem badania wskazują, że wapń z wysoko mineralizowanych wód jest prawdopodobnie przyswajalny przez organizm w stopniu wyższym niż ten z mleka krowiego:

"A meta-analysis based on published p values indicated calcium absorption from mineral waters was significantly higher (p = 0.03) than that from dairy products. Although only few studies with a relatively small number of subjects are available to date, the bioavailability of calcium from calcium-rich mineral waters thus seems to be at least comparable to, and possibly better than, that from dairy products. These results are in keeping with the assumption that calcium-rich mineral water is a useful calcium source to achieve new, higher recommended daily allowances of calcium." Calcium supplementation with calcium-rich mineral waters: a systematic review and meta-analysis of its bioavailability. Bohmer H, Müller H, Resch KL., Osteoporos Int. 2000;11(11):938-43.

Być może stanowisko ADA w sprawie diet wege nie podaje wody jako dobrego źródła wapnia właśnie z powodu niewielu jeszcze badań. Wydaje mi się to nawet rozsądne, chociaż chyba warto by było wspomnieć o wodzie cokolwiek, choćby coś w stylu "jakkolwiek gruntownie nie przebadana jako źródło wapnia, wydaje się obiecująca" (czy inna formułka). Nie znam standardów pisania takich prac, więc za bardzo pyskować nie będę. W każdym razie pierwszą dobrą dla kośćców wiadomość mamy za sobą. Druga dobra wiadomość jest taka, że w polskich sklepach są wody, które mają bardzo wysoką zawartość wapnia. Spójrzcie na te, które wymieniam niżej. Kupuje je regularnie i nie tylko piję w ciągu dnia, ale dodaję do niektórych potraw:


Wiem, że są wody butelkowane o jeszcze wyższej zawartości wapnia. Weźmy jednak jako przykład Kryniczankę, czyli tę środkową: szklanka takiej wody daje ponad 10 proc. dziennego zapotrzebowania na wapń dorosłej osoby. Tylko jedna szklanka. Z pewnością można jej wypić więcej, bo jest smaczna, nie mówiąc już o dodaniu do potraw. Nie, nie myślę tylko o zupach. Często robie pasty z tofu do smarowania chleba, wtedy używam takiej wody. Nawet tofurnik zrobiłem kiedyś na tej wodzie. Co wy na to? Przyznam, że nie wiem jak wapń reaguje na wysokie temperatury, może ktoś z was wie?

Wrzucam też kilka linków do innych badań dotyczących wapnia z wody (jest ich więcej):

"Absorbability of the calcium in a high-calcium mineral water." Heaney RP, Dowell MS., Osteoporos Int. 1994 Nov;4(6):323-4.

"The calcium of Sangemini water [a high-calcium mineral water] is thus highly bioavailable, and at least as bioavailable as milk calcium."

Absorbability and utility of calcium in mineral waters. Heaney RP., Am J Clin Nutr. 2006 Aug;84(2):371-4.

"All the high-calcium mineral waters had absorbabilities equal to milk calcium or slightly better. When tested, all produced biodynamic responses indicative of absorption of appreciable quantities of calcium (ie, increased urinary calcium, decreased serum parathyroid hormone, decreased bone resorption biomarkers, and protection of bone mass). CONCLUSION: High-calcium mineral waters could provide useful quantities of bioavailable calcium."

Calcium bioavailability from a calcium- and sulfate-rich mineral water, compared with milk, in young adult women. Couzy F, Kastenmayer P, Vigo M, Clough J, Munoz-Box R, Barclay DV., Am J Clin Nutr. 1995 Dec;62(6):1239-44.

"Some mineral waters have a high calcium content and may contribute a significant part of the human daily requirements. (...) calcium from the CS-W [a calcium- and sulfate-rich mineral water} was as well absorbed and retained as that from milk, and no calciuric effect of sulfate was found, showing that such mineral waters can be valuable dietary sources of calcium."

Intestinal calcium absorption from mineral water. Wynckel A, Hanrotel C, Wuillai A, Chanard J., Miner Electrolyte Metab. 1997;23(2):88-92.

"In conclusion, calcium contained in mineral waters in available for intestinal absorption. (...) Mineral waters containing calcium are recommended as a supplemental source of calcium to achieve optimal calcium requirements, especially in aged people with lactose intolerance."

Association between calcium ingested from drinking water and femoral bone density in elderly women: evidence from the EPIDOS cohort. Aptel I, Cance-Rouzaud A, Grandjean H., J Bone Miner Res. 1999 May;14(5):829-33.

"(...) the calcium contained in mineral water, which is as available as that of milk, could provide a valuable source of calcium. (...) The consumption of calcium-rich mineral water may be of interest, especially in older women who consume little calcium from dairy products."

Calcium bioavailability from a calcium-rich mineral water, with some observations on method. Bacciottini L, Tanini A, Falchetti A, Masi L, Franceschelli F, Pampaloni B, Giorgi G, Brandi ML., J Clin Gastroenterol. 2004 Oct;38(9):761-6.

"The calcium from the mineral water is thus highly bioavailable, at least as bioavailable as milk calcium (...)"

Comparative uptake of calcium from milk and a calcium-rich mineral water in lactose intolerant adults: implications for treatment of osteoporosis. Halpern GM, Van de Water J, Delabroise AM, Keen CL, Gershwin ME., Am J Prev Med. 1991 Nov-Dec;7(6):379-83.

"We report herein that the bioavailability of Ca from the water was generally as good as or better than that from milk, a food product well known for its very high Ca bioavailability."

Re: Woda - zapomniane źródło wapnia

PostNapisane: 9 lut 2009, o 06:45
przez AdamZ
Świetna robota Darek, może być wysłał swoje uwagi do ADA i DoC ?
Ja właśnie mam przed sobą normalną (nie wysokomineralizowaną) Nałęczowiankę która zawartość wody ma w litrze 108,2 mg. Więc może się przejdę po Muszyniankę :-)

Przy okazji : z wielkimi korzyściami picia wody mineralnej polemizuje ten artykuł:
http://katalog.xtech.pl/wiadomosci/wiadomosc_5425.htm

Ale nawet w nim napisane jest:
"Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) nie istnieją przekonujące dowody naukowe, które potwierdzałyby występowanie korzystnych efektów picia wody mineralnej. Choć, jak twierdzą eksperci WHO, niektóre wody mineralne mogą być przydatne w dostarczaniu organizmowi niezbędnych składników, takich jak wapń."

Ciekawy jest też ten fragment:
"O tym, że litr wody z kranu jest 500 razy tańszy i 300 razy mniej szkodliwy dla środowiska, przekonywał na początku roku burmistrz Londynu, Ken Livingstone. Ponieważ woda butelkowana bywa importowana nawet z drugiego krańca Ziemi, co zwiększa emisję gazów cieplarnianych, wezwał konsumentów do bojkotu wody z butelek. Wtórując mu, brytyjski minister środowiska, Phil Woolas, oświadczył w BBC, że produkcja wody butelkowanej jest „idiotyczna” i „moralnie nie do przyjęcia”."

/edit

I dodam jeszcze że w bardzo wielu źródłach piszą że przyswajalność wapnia spada po przekroczeniu pewnej ilości przyjmowanego białka - o czym słyszy się dosyć rzadko.

Re: Woda - zapomniane źródło wapnia

PostNapisane: 9 lut 2009, o 13:09
przez gzyra
AdamZ napisał(a):Ciekawy jest też ten fragment:
"(...) Ponieważ woda butelkowana bywa importowana nawet z drugiego krańca Ziemi, co zwiększa emisję gazów cieplarnianych, wezwał konsumentów do bojkotu wody z butelek. Wtórując mu, brytyjski minister środowiska, Phil Woolas, oświadczył w BBC, że produkcja wody butelkowanej jest „idiotyczna” i „moralnie nie do przyjęcia”."


Na szczęście Muszynianka i inne Kryniczanki są naszymi lokalnymi wodami, w ogóle chyba w dobre wody mineralne ten kraj jest zasobny. Na pewno nie jest korzystne dla środowiska to, że wody są pakowane w plastikowe butelki i transportowane na duże odległości, no ale to nie zmienia faktu, że woda jest niezłym źródłem wapnia dla wegan. Swoją drogą, to czekam, kiedy oficjele rządowi zaczną nazywać produkcję mięsa, mleka i jajek "moralnie nie do przyjęcia", skoro dewastuje ona środowisko w takim stopniu (nie liczę na to, że argument "z cierpienia" wezmą pod uwagę).

Re: Woda - zapomniane źródło wapnia

PostNapisane: 16 lut 2009, o 08:26
przez AdamZ
Polecam bulwersujący artykuł , wprawdzie niedotyczący wapnia ale wody.

Ja jestem w sporym szoku , moja żona dla dziecka tylko tę wodę kupuje od paru miesięcy!

http://www.swiatkonsumenta.pl/artykul.php?id=432

/edit: Teraz zobaczyłem że artykuł jest z 2003 roku.
Wiecie coś o jakiejś zmianie w tym temacie ?

Re: Woda - zapomniane źródło wapnia

PostNapisane: 23 kwi 2010, o 21:13
przez gzyra
gzyra napisał(a):(...) w polskich sklepach są wody, które mają bardzo wysoką zawartość wapnia. Spójrzcie na te, które wymieniam niżej. Kupuje je regularnie i nie tylko piję w ciągu dnia, ale dodaję do niektórych potraw:



Do powyższych dodaję jeszcze Galicjankę - 415,30 mg/l

Re: Woda - zapomniane źródło wapnia

PostNapisane: 10 lip 2010, o 09:24
przez Gaba (Empatia)
Szukałam artykułów, zarówno polsko-, jak i anglojęzycznych, na temat tego, jak zachowuje się wapń podczas gotowania wody mineralnej lub źródlanej. Niestety, jak do tej pory - nic nie znalazłam. Kilka dni temu natomiast usłyszałam w programie "Trochę zdrowia" wypowiedź dietetyczki twierdzącą, iż zarówno podgrzewanie, gotowanie, jak i pasteryzacja, nie powodują zmian w zawartosci wapnia w płynach/pokarmach.

Re: Woda - zapomniane źródło wapnia

PostNapisane: 10 lip 2010, o 20:09
przez AdamZ
Gaba (Empatia) napisał(a):Szukałam artykułów, zarówno polsko-, jak i anglojęzycznych, na temat tego, jak zachowuje się wapń podczas gotowania wody mineralnej lub źródlanej. Niestety, jak do tej pory - nic nie znalazłam. Kilka dni temu natomiast usłyszałam w programie "Trochę zdrowia" wypowiedź dietetyczki twierdzącą, iż zarówno podgrzewanie, gotowanie, jak i pasteryzacja, nie powodują zmian w zawartosci wapnia w płynach/pokarmach.


Wydaje mi się to dosyć oczywiste: wytrąca się tzw. kamień (mamy go na dnie naszych czajników) , czyli węglan wapnia i wodorotlenek magnezu.

Po polsku o tym:
http://www.dafi-filters.com/index.php?go1=woda_w_domu
Po angielsku:
http://www.tutorvista.com/content/chemi ... -water.php
img181.gif
img181.gif (1.74 KiB) Przeglądane 31880 razy

Re: Woda - zapomniane źródło wapnia

PostNapisane: 11 lip 2010, o 16:57
przez Alispo
AdamZ napisał(a):Polecam bulwersujący artykuł , wprawdzie niedotyczący wapnia ale wody.

Ja jestem w sporym szoku , moja żona dla dziecka tylko tę wodę kupuje od paru miesięcy!

http://www.swiatkonsumenta.pl/artykul.php?id=432

/edit: Teraz zobaczyłem że artykuł jest z 2003 roku.
Wiecie coś o jakiejś zmianie w tym temacie ?


AdamZ-coś mi świta,że coś się polepszyło.Ale ale.. i tak nie polecam Żywca,była głośna sprawa na teamt protestów zwiazanych z ich działalnoscią-chodziło o kwestie środowiska,sprzeciw mieszkańców,szczegółów nie mogę przytoczyć,ale osoby sprzeciwiajace sie były zastraszane i ciągane po sądach za jakieś absurdy,w każdym razie skresliłam tego producenta.Wielu z reszta nadaje sie do skreślenia,powiązania z nieciekawymi koncernami są teraz wszędzie: Nałęczowianka-Nestle,Kropla Beskidu- Coca-Cola etc.

Re: Woda - zapomniane źródło wapnia

PostNapisane: 18 lip 2010, o 15:22
przez Gabriela
Adam, z pewnością taka reakcja zachodzi w wodzie wodociągowej. Być może, w minimalnym stopniu, zachodzi ona także w wodzie mineralnej, ale pamiętajmy, że jej skład jest zupełnie inny - np. dużo jonów wapnia, a znacznie mniej węglanu wapnia. Czy w czajniku, w którym gotujemy wyłącznie wodę mineralną, również powstanie kamień i w jakiej ilości? Jony wapnia, wydaje mi się, pozostaną nadal bez większych zmian.

Dziś znów miałam okazję posłuchać kolejnego programu dotyczącego wartości wody pitnej - dietetyczka mówiła między innymi o wapniu. Niestety, nic nie mówiła o wpływie gotowania na poszczególne rodzaje wód.

Najlepsze według dietetyczki są wody wysoko- i średniozmineralizowane, a ich stopień nasycenia CO2 nie ma znaczenia, chyba, że ktoś ma problemy z żołądkiem. Im mniej sodu, tym lepiej przyswajamy wapń z takiej wody. Dietetyczka zaznaczyła, że woda mineralna to bardzo dobre, ale jedynie uzupełniające, źródło minerałów w naszej diecie. Należy pić wodę mineralną w ilości od 1.5l do 2l na dzień, koniecznie porcjami. Dodatkowym walorem, obok wapnia, jest obecność jonów fluoru, który pozytywnie wpływa m.in. na zęby.

Woda wodociągowa może być stosowana w dużych miastach do nawadniania organizmu, ale nie uzupełni diety w minerały, podobnie, jak nie uzupełni woda źródlana. Woda twarda wodociągowa zawiera dużo węglanów wapnia, które są z znacznie mniejszym stopniu przyswajalne, niż jony wapnia.

Należy uważać na wody lecznicze oraz smakowe. Stosowanie tych pierwszych muszą być konsultowane z lekarzem, gdyż nadmiar minerałów może danej osobie wręcz zaszkodzić. Wody smakowe zawierają najczęściej konserwanty, cukier i inne substancje, które mogą wręcz hamować wchłanianie minerałów oraz nawadnianie organizmu.

Re: Woda - zapomniane źródło wapnia

PostNapisane: 28 lip 2010, o 12:44
przez kings
Woda mineralna może być doskonałym źrodłem wapnia. Osobiście piję Staropolankę 2000. Poniżej wklejam fragment artykułu Tadeusza Wojtaszka z Polskiego Towarzystwo Magnezologicznego, dotyczący wapnia:

"Drugim ważnym biopierwiastkiem znajdującym się w Staropolance 2000 jest wapń. Ten pierwiastek jest powszechnie znany jak podstawowy budulec naszych kości i uzębienia, ale jest on także ważny dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu, ponieważ bierze udział w przewodzeniu bodźców nerwowych, uczestniczy w procesach skurczu i rozkurczu mięśni, oraz w procesie krzepnięcia krwi. Dzienne zapotrzebowanie organizmu na wapń wynosi średnio od 800 do 1200 mg, ale przy niektórych stanach chorobowych ilość ta potrzebna jest w znacznie większej ilości. Szczególnie dużo wapnia, nawet do 100 proc więcej, potrzebują dziewczęta w okresie wzrostu i kobiety w okresie menopauzy, a szczególnie kobiety w okresie ciąży i karmienia dziecka piersią.

Staropolanka 2000 posiada w jednym litrze około 270 mg wapnia, co pokrywa średnio 20 proc. dziennego zapotrzebowania organizmu na ten pierwiastek. Jest to szczególne ważne w przypadku osób, które nie mogą lub nie lubią pić mleka bowiem przyswajalność wapnia z wody mineralnej jet równie dobra, jak z mleka."