Strona 6 z 10

Re: antyszczepionkowizm

PostNapisane: 22 maja 2010, o 10:21
przez Błazen
chwilowo z głowy - konkretne liczby są o tyle ciężkie, ze nie zawsze obejmują, nie są zbyt dokładne etc.
więc nie wiem jakie są rzędy wielkości nawet - co nie zmienia faktu, że wybiera się zazwyczaj mniejsze ryzyko tak?(oczywiście zakładając, że ryzyko istnieje)

Re: antyszczepionkowizm

PostNapisane: 22 maja 2010, o 14:52
przez Paxi
ale skąd takie liczby z głowy? bo ja też sobie mogę rzucić statystykę 5 na siembermilion. i NIE jest to argument w dyskusji. w ogóle Twoja wypowiedź ostatnia to strzelanie sobie bramki.

Porównanie liczby zgonów to byłoby:
procentowo wyrażona liczba zgonów jako następstw szczepienia (bezpośrednio lub z powodu powikłań wywołanych przez szczepienie
vs.
dzieci, które umarły wskutek choroby/liczba zakażeń wynikających z nieszczepienia (również wyrażone w procentach)

[ukośnik w drugim przykładzie jest znakiem dzielenia]

Re: antyszczepionkowizm

PostNapisane: 24 maja 2010, o 10:38
przez Błazen
a teraz nie rozumiem...dlaczego bramki? bo zasugerowałem, że statystyka może być argumentem w którąś ze stron? nawet nie zakładając w którą?

http://www.who.int/immunization/newsroom/Global_Immunization_Data.pdf

Tu jakieś dane odnośnie umieralności. Można zobaczyć czy ktoś robił podobne dla powikłań poszczepiennych i policzyć.
Nie chce mi się samemu szukać, dlatego, że generalnie bardziej wierzę ludziom opowiadajacym się za szczepionkami. Pewnie gdybym miał zaszczepić dziecko - to miałbym motywację do takich rachunków.

Re: antyszczepionkowizm

PostNapisane: 24 maja 2010, o 11:54
przez Alispo
Paxi napisał(a):
procentowo wyrażona liczba zgonów jako następstw szczepienia (bezpośrednio lub z powodu powikłań wywołanych przez szczepienie


Rzecz w tym,że to jest ciężkie do ustalenia,więc ciężko o konkretne statystyki.Poza tym słabo jest z odnotowywaniem powikłań.

No i mówimy w tym momencie o umieralności,a to już skrajne wyniki (nie)szczepienia.

Re: antyszczepionkowizm

PostNapisane: 26 maja 2010, o 19:50
przez Paxi
Alispo - do skutków śmiertelnych odwołał się pierwszy Błazen, stąd moje nurtowanie tematu.

Błazen - wybacz, z góry założyłam, że sugerujesz statystykę na niekorzyść nieszczepienia. Niemniej, myślę, że argument "bo lepiej wybrać to, co powoduje statystycznie mniej przypadków śmiertelnych" bez możliwości ustalenia takiej statystyki nie jest trafiony.

Re: antyszczepionkowizm

PostNapisane: 7 cze 2010, o 12:35
przez Błazen
ech..no tak...
Inna sprawa, że mam wrażenie, że statystyka jest na korzyść szczepionek.
Uważam, że wiele milionów istnień zostało dzięki nim uratowanych - co poniekąd potwierdzają liczby w linku wcześniej.
Natomiast nie generalizujmy...być może moda - "jesli można na to zachorować to zaszczepmy się na to" jest niepokojąca.
Ale znów - postawiłbym spore pieniądze na szczepionki - tyle, że nie stawiamy pieniędzy a zdrowie dzieci - stąd rozumiem troskę matek, ojców.

Re: antyszczepionkowizm

PostNapisane: 5 lip 2010, o 10:02
przez Błazen
Komiks o antyszczepienkowizmie:

http://darryl-cunningham.blogspot.com/2010/05/facts-in-case-of-dr-andrew-wakefield.html

może graficznie mizeria...ale treść chyba ciekawa.

Re: antyszczepionkowizm

PostNapisane: 5 lip 2010, o 12:57
przez gzyra
Do posłuchania w samochodzie, autobusie, na spacerze - odcinek "Point of Inquiry" poświęcony szczepieniom i antyszczepionkowizmowi, rozmowa z Paulem Offitem, o którym wspominałem już w tym wątku. A tak w ogóle, jeśli ktoś z Was nie zna podcastów z serii "Point of Inquiry", to polecam. Słucham tego regularnie od dawna.

Re: antyszczepionkowizm

PostNapisane: 13 lip 2010, o 09:27
przez Błazen
Wydaję się, ze rozsądek coraz częściej zwycięża:

"After a lengthy investigation the Health Care Complaints Commission (HCCC) have finally handed down their findings into the Australian Vaccination Network (AVN).

The commission concluded that the AVN provide misleading information about vaccination and must post disclaimers on their website clearly stating they are anti-vaccination.

The report found evidence that the AVN misleads readers by using reliable and peer reviewed literature but selectively quotes from it, often in contradiction to the conclusions or findings of the studies. The AVN also gives non-peer reviewed and anecdotal material the same authority as peer-reviewed literature."

Detale i reszta - tutaj:
http://scepticsbook.com/2010/07/12/avn-slammed-for-misleading-false-and-anti-vaccine-information/

Re: antyszczepionkowizm

PostNapisane: 13 lip 2010, o 10:37
przez Veg
K.Biernacka napisał(a):za Rzeczpospolitą: Groźna moda w Polsce: rodzice nie szczepią dzieci
[...]
Lekarze zapewniają też, że thimerosal nie jest groźny, a doniesienia, jakoby mógł on wywoływać autyzm, zostały wielokrotnie obalone naukowo (środek jest pochodną etylortęci, a toksyczna jest metylortęć [...]


Poproszę dane kontaktowe do lekarzy, którzy uważają,że thimerosal (tak jak powyżej napisane: "pochodna etyloRTĘCI") nie jest groźny.

A teraz ciekawostka:
znani przeciwnicy szczepionek, państwo Sosnowscy, w 2009 r. po zleceniu i wykonaniu kastracji ich ogiera-kucyka zaszczepili go metodą nakłuciową. Czyżby homeopatia nie działała w tym przypadku? Czyżby autorka wielu homeopatopublikacji, Anna Sosnowska, nie znała innej metody zapobiegania zakażeniom u swoich okaleczanych koni?