Strona 7 z 10

Re: antyszczepionkowizm

PostNapisane: 13 lip 2010, o 10:48
przez AdamZ
Veg napisał(a):A teraz ciekawostka:
znani przeciwnicy szczepionek, państwo Sosnowscy, w 2009 r. po zleceniu i wykonaniu kastracji ich ogiera-kucyka zaszczepili go metodą nakłuciową. Czyżby homeopatia nie działała w tym przypadku? Czyżby autorka wielu homeopatopublikacji, Anna Sosnowska, nie znała innej metody zapobiegania zakażeniom u swoich okaleczanych koni?


????????????????????????????????
Najpierw szczepionki, potem metoda nakłuciowa, nagle homeopatia, dziwne słowo homeopatopublikacja, brak jakiegokolwiek sensu w tym całym akapicie.
CO TO ZA ZIOŁO?

Re: antyszczepionkowizm

PostNapisane: 13 lip 2010, o 11:06
przez Błazen
Widocznie do herbatki wsypali mi to samo....bo jakoś ten sens dostrzegłem....

Re: antyszczepionkowizm

PostNapisane: 13 lip 2010, o 20:04
przez Veg
AdamZ,
homeopatiopublikacje to neologizm apropos antydzieł Anny S. - 'www.wydawnictwo.homeopatia.net.pl'
...
... a może Ty znasz osobiście parę Sosnowskich?
... skoro nie widzisz jakiegokolwiek sensu w tym moim akapicie,
... a ktoś ten sens jednak dostrzega.
...
Chce opublikować to info na 'wegedzieciak.pl' ku przestrodze dla innych ale mam jeszcze zablokowane tam konto. Jeżeli ktoś może podesłać info 'bojsterowi' to będę wdzięczny.
...
'ais' zna bardziej ten konflikt i krętactwa właścicieli pseudowege agroturystyki.

c.d.n.

Re: antyszczepionkowizm

PostNapisane: 21 sty 2011, o 23:32
przez gzyra
Artykuł z The New York Times. Niestety wiem, wyznawców wiary antyszczepiennej to nie przekona. Oprócz lektury zapraszam też do posłuchania świeżutkiego podcastu POI "The Irrationality Vaccine".

Study Linking Vaccine to Autism Was Fraud, Journal Reports

By THE ASSOCIATED PRESS
Published: January 5, 2011

LONDON (AP) — The first study to link a childhood vaccine to autism was based on doctored information about the children involved, according to a new report on the widely discredited research.

The conclusions of the 1998 paper by Andrew Wakefield and colleagues was renounced by 10 of its 13 authors and later retracted by the medical journal Lancet, where it was published. Still, the suggestion the MMR shot was connected to autism spooked parents worldwide and immunization rates for measles, mumps and rubella have never fully recovered.

A new examination found, by comparing the reported diagnoses in the paper to hospital records, that Wakefield and colleagues altered facts about patients in their study.

The analysis, by British journalist Brian Deer, found that despite the claim in Wakefield's paper that the 12 children studied were normal until they had the MMR shot, five had previously documented developmental problems. Deer also found that all the cases were somehow misrepresented when he compared data from medical records and the children's parents.

Wakefield could not be reached for comment despite repeated calls and requests to the publisher of his recent book, which claims there is a connection between vaccines and autism that has been ignored by the medical establishment. Wakefield now lives in the U.S. where he enjoys a vocal following including celebrity supporters like Jenny McCarthy.

Deer's article was paid for by the Sunday Times of London and Britain's Channel 4 television network. It was published online Thursday in the medical journal, BMJ.

In an accompanying editorial, BMJ editor Fiona Godlee and colleagues called Wakefield's study "an elaborate fraud." They said Wakefield's work in other journals should be examined to see if it should be retracted.

Last May, Wakefield was stripped of his right to practice medicine in Britain. Many other published studies have shown no connection between the MMR vaccination and autism.

But measles has surged since Wakefield's paper was published and there are sporadic outbreaks in Europe and the U.S. In 2008, measles was deemed endemic in England and Wales.

Re: antyszczepionkowizm

PostNapisane: 3 lut 2011, o 03:40
przez puszczyk
gzyra napisał(a):Nie znamy przyczyn mnóstwa chorób. To kuszące, by oskarżyć o nie szczepionki. Wprawdzie badania pokazują brak jakiegokolwiek związku, ale ludzie szukają winnego. A jeśli jeszcze uda się znaleźć choć cień dowodu, to sprawa nabiera rozpędu."[/i][/color]

A jeśli problem pojawia się tuż po podaniu szczepionki i widnieje na liście niepożądanych odczynów poszczepiennych, a lekarz nawet nie sugeruje zgłoszenia tego zgodnie z procedurami? Co więcej, rodzic jest zmuszany do kolejnych szczepień grzywnami, to czy dziwi jego opór? W naszym kraju tak to wygląda. Nie można też liczyć na pełną informację, jedynie na ulotki reklamowe w przychodni.

Re: antyszczepionkowizm

PostNapisane: 3 lut 2011, o 09:14
przez gzyra
puszczyk napisał(a):A jeśli problem pojawia się tuż po podaniu szczepionki i widnieje na liście niepożądanych odczynów poszczepiennych, a lekarz nawet nie sugeruje zgłoszenia tego zgodnie z procedurami? Co więcej, rodzic jest zmuszany do kolejnych szczepień grzywnami, to czy dziwi jego opór? W naszym kraju tak to wygląda. Nie można też liczyć na pełną informację, jedynie na ulotki reklamowe w przychodni.


Jeśli lekarz nie dopełnia procedur i naraża pacjenta na utratę zdrowia, to trzeba iść do Rzecznika Praw Pacjenta. Jeśli o mnie chodzi, jestem przekonany, że przy kontaktach z polską służbą zdrowia przyda się profilaktyczna podejrzliwość, konsultowanie ważniejszych decyzji z innymi lekarzami i umiejętność doczytywania tego, co nie jest wyraźnie napisane. Niestety. Ale to jest trochę inny problem niż ten, o którym mówi wątek. Tzn. łączy się z nim w praktyce, ale mi chodziło raczej i dyskusję nad pewną ideologią i postawą, która neguje praktykę medyczną i oskarża ją bez wyraźnych podstaw - to jest negacjonizm, dla mnie ma to też ważny odcień aspołeczny.

Re: antyszczepionkowizm

PostNapisane: 3 lut 2011, o 13:11
przez puszczyk
Czyli każdy z nas wiedząc jakie to niesie ze sobą ryzyko ma poświęcić zdrowie swojego dziecka dla dobra społeczeństwa, tak?
Skąd rodzice mają wiedzieć czy jest większe ryzyko choroby czy powikłań po szczepionce (którymi również jest wywołanie danej choroby) na nią, skoro gołym okiem widać, że prowadzenie takich statystyk mocno kuleje?

Wrzucam link do: Inspiracji do własnych pytań na temat szczepień, opracowanych przez użytkownika forum szczepienia.org.pl http://www.box.net/shared/gpjolj4389

Re: antyszczepionkowizm

PostNapisane: 3 lut 2011, o 14:07
przez gzyra
puszczyk napisał(a):Czyli każdy z nas wiedząc jakie to niesie ze sobą ryzyko ma poświęcić zdrowie swojego dziecka dla dobra społeczeństwa, tak?


Każdy rodzic wiedząc, że ryzyko jest minimalne powinien podjąć decyzję o szczepieniu swoich dzieci, nie tylko ze względu na ich zdrowie, ale też ze względu na zdrowie innych.

Skąd rodzice mają wiedzieć czy jest większe ryzyko choroby czy powikłań po szczepionce (którymi również jest wywołanie danej choroby) na nią, skoro gołym okiem widać, że prowadzenie takich statystyk mocno kuleje?


Rodzice mają obowiązek czytać informacje na temat szczepień z najbardziej rzetelnych źródeł, zachowując zdrową dozę sceptycyzmu i podejrzliwości. Według mnie będą to po prostu odpowiednie badania lub opracowania badań naukowych.

Re: antyszczepionkowizm

PostNapisane: 4 lut 2011, o 05:44
przez Jędruś
Szczepionki dożylne są przechowywane w postaci roztworów. Aby przedłużyć okres przydatności do użycia, dodaje się do nich konserwanty (trucizny), na bazie metali ciężkich typu: rtęć, aluminium i inne świństwa. Dlatego społeczeństwo powinno być przeciw takim szczepionkom. To jest 21 wiek, a procedury są z lat 1930-tych.

Przyszłość leży w szczepionkach dowdechowych, w proszku, bez igieł, bez konserwantów i bez lodówek.
Polecam zapoznać się z artykułem.
http://tiny.pl/hckbv

Dalsza dyskusja na temat plusów i minusów szczepień za pomocą igieł, jest jak masło maślane. Takie szczepionki są po prostu złe. Szkodzą naszemu organizmowi przez to, że zawierają konserwanty, inaczej trucizny.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty.

Re: antyszczepionkowizm

PostNapisane: 4 lut 2011, o 10:23
przez gzyra
Jędruś napisał(a):Szczepionki dożylne są przechowywane w postaci roztworów. Aby przedłużyć okres przydatności do użycia, dodaje się do nich konserwanty (trucizny), na bazie metali ciężkich typu: rtęć, aluminium i inne świństwa. Dlatego społeczeństwo powinno być przeciw takim szczepionkom.


Społeczeństwo, włącznie z Tobą, powinno więcej czytać na temat, na który się wypowiada. Niestety woli czytać szarlatanów, oszołomów, mitomanów i wszelkiej maści "alternatywne osobowości" niż fachowców i specjalistów. Brudzenie weganizmu negacjonizmem to jest prawdziwy dramat. Każdy, kto buduje skojarzenie pomiędzy antyszczepionkowizmem a weganizmem utrudnia pracę nad akceptacją weganizmu jako nowoczesnego, rozsądnego, zdrowego, racjonalnego, prospołecznego wyboru.