Posty: 1
Dołączył(a): 11 kwi 2013, o 14:58
Prośba i.... przestroga
Mam prośbę - proszę o wskazanie gdzie robię błąd w mojej diecie, bo chyba namieszałem trochę, a sam nie potrafię z tego wyjść.
Piszę tez dlatego, że chciałbym aby mój przykład był przestrogą dla tych którzy podchodzą do żywienia zbyt lekkomyślnie,
na zasadzie "organizm sobie poradzi i weźmie z diety to co jest mu potrzebne..."
Na pewno..., ale tylko przez pewien czas.
Jestem, a właściwie jesteśmy razem z żoną wegetarianami od 7 lat (z produktów pochodzenia zwierzęcego wcinamy tylko nabiał).
Przez pierwsze lata wszystko było OK. Samopoczucie rewelacyjne, energia, ogólne badania krwi w porządku, itp., ale po 5 latach wyniki badania krwi wskazywały, ze zasuwamy w kierunku anemii. Nie mogłem uwierzyć..., czuliśmy się dobrze..., anemia ??? - niemożliwe (jestem raczej umięśnionym facetem , ważę ok.75 kg)
Pojawiły się też różnego rodzaju problemy zdrowotne:
u mojej żony
-nocne silne skurcze mięśni i bóle głowy .
a u mnie
- puchnięcie łydek
- krwawienia z nosa
- omdlenia
- rozwarstwianie paznokci.
Trochę mnie to wszystko zaniepokoiło , ale zrzuciłem winę na nadmiar omega 3 (krwawienia z nosa) i brak żelaza, ograniczyłem ilość siemienia, dorzuciłem natki pietruchy do wszystkiego - minęło.... przynajmniej tak sądziłem , chociaż gdy skaleczyłem się w palec rana goiła się 18 miesięcy (i zeżarłem wiadro antybiotyków)
Ale w styczniu tego roku zaczęły się dziać ze mną dziwne rzeczy:
- osłabienie i zmęczenie
- ciągłe uczucie zimna ( 3 swetry na grzbiecie i ... zimno)
- przebarwienia skóry dłoni (sine i pomarańczowe), pojawiające się przed posiłkami...(zlekceważyłem), po kilku dniach zmieniło się to w swędzącą wysypkę ..., później zaczęło to pękać
- puchnięcie uszu i po kilku dniach łuszczenie się z nich skóry
- bardzo sucha skóra dłoni i pękająca skóra na stopach
- trudne do zatrzymania ranne krwawienia z nosa
- bóle mięśni i kości
- pękające wzdłuż paznokcie u dłoni
normalnie jaja do kwadratu.
Zlekceważyłem wszystko ( zrzuciłem to na osłabienie wiosenne), ruszyła mnie dopiero wysypka....
Spanikowałem..., alergia ????, do wafla - na co ???
Odstawiałem po kolei wszystko z diety i... nic.
Przeliczyłem jeszcze raz wszystkie składniki naszej diety i chyba nie ma w niej omega 6, ( wszyscy piszą "...w diecie spożywamy nadmiar omega 6..." , więc nigdy nie zastanawiałem się ile tego wcinamy, ważniejsze dla mnie było omega3, Teraz dorzuciłem po 15 gr słonecznika + 15 gr. ziaren dyni, dołożyłem też białka (niestety w postaci twarogu) i chyba przechodzi, ale wysypka trwała przez ponad miesiąc, jeszcze teraz czasami czuję swędzenie dłoni i uszu.
Dobrze , ze spotkało to mnie, a nie moją żonę, bo to ja od 20 lat gotuję i przygotowuję posiłki i... nie darowałbym sobie, gdyby stało się coś żonie z mojej winy.
Staram się, żeby dieta była urozmaicona,:
- I śniadanie = kasza jaglana (zaparzona rano w termosiku, ok. 30 gr)+ mleczko od gospodarza (200ml) + siemię lniane (10 gr)
- II śniadanie = kasza gryczana (zaparzona w termosiku ok. 30 gr) + surowe warzywa (ok.300 gr) + oliwa z oliwek (10ml) + kefirek (200 ml)
- owocki = jabłuszko, banan (ok.200gr)
- obiadek = zupka = strączkowate (fasola, soczewica, groch) ok. 30 gr + kasza jęczmienna (ok.15 gr)+ kartofelek (ok.50 gr)+ warzywa ok.150 gr)+oliwa 10gr
- kolacyjka = płatki owsiane (ok.20 gr)+ kefirek (ok. 300 ml), lub serek własnej roboty (ok 100 gr)+ migdały/orzechy laskowe 10 szt.
Wydaje się, ze to niewiele, ale..., gdy jemy więcej tyjemy..,.,
Oczywiście nie ważę codziennie składników na wadze, zważyłem raz ile waży np. duża łych suchej fasoli, łyżeczka słonecznika .. itd.
Proszę powiedzcie, gdzie robię błąd ?,
Wywalić ten mój schemat żywienia i zastąpić czymś zupełnie innym ??
Kiedyś próbowałem odstawić produkty mleczne i wcinać tylko zielsko..., po 2 tygodniach padliśmy...
I jeszcze coś muszę zrobić badania krwi i określić czego nam brakuje, ale bardzo proszę o podpowiedź jakie badania zrobić.
Pozdrawiam serdecznie
Krzychu