Posty: 233
Dołączył(a): 8 lis 2010, o 08:31
Lokalizacja: Warszawa
Kompost
Jako, że weganie "produkują" dużo odpadów roślinnych (resztki warzyw i owoców) chciałem Was zachęcić do założenia kompostownika. Poniżej kilka uwag z moich kilkuletnich doświadczeń:
1. Cel: zmniejszenie "emisji" odpadów, przekazywanych na zewnątrz rodziny.
Pozyskanie super dodatku do ziemi kwiatowej, ogrodowej.
2. Miejsce: zacienione, z możliwością zraszania wodą.Najlepiej oczywiście w ogrodzie, ale niektórzy tyrzymają skrzynke nawet w bloku.
3. Jak wykonać: przewiewna skrzynia drewniana lub np. mur z bloczków betonowych, postawionych bez zaprawy. Dno z siatki metalowej lub płyt betonowych (aby gryzonie, krety, nie zjadały dżdżownic, które sie tam zalęgną, a istotnie poprawiają przerób odpadów). Rozmiary wg potrzeb - szczegóły znajdziecie w internecie. Można kupić gotowy pojemnik.
4. Co wrzucać: rośliny z kuchni, z wyłączeniem liści orzecha, tektura, papier, kurz z odkurzacza, małe kawałki drewna, trawa, liście, itp. Kto ma trawnik: około 1 m3 kompostownika wystarczy nam na obsługę 3 arów ogrodu i odpadów kuchennych.
5. Utrzymanie: zraszać aby było wilgotno i przewracać od czasu do czasu, aby było powietrze. Kompostownik nie śmierdzi, gdy jest dość powietrza. Można dodawać specjalne bakterie przyspieszające rozkład.
6. Można, o ile jest to wegańskie: nazbierać dżdżownic i je tam wrzucić, ale bez naszej pomocy i tak sie tam dostaną i zrobią swoje. Niewegańska metoda, to kupić dżdżownice w specjalnej hodowli lub w sklepie wędkarskim. Ponieważ w naszym kompostowniku będą miały dużo jedzenia, swobodę wyjścia przez szczeliny (wolność), swobodę doboru partnerów (seks grupowy), to po czasie będzie ich mnóstwo.
Powodzenia
PS: Mam nadzieję, że prowadzenie kompostownika jest "wegańskie" ? Jakby nie - prosze o sprostowanie.
1. Cel: zmniejszenie "emisji" odpadów, przekazywanych na zewnątrz rodziny.
Pozyskanie super dodatku do ziemi kwiatowej, ogrodowej.
2. Miejsce: zacienione, z możliwością zraszania wodą.Najlepiej oczywiście w ogrodzie, ale niektórzy tyrzymają skrzynke nawet w bloku.
3. Jak wykonać: przewiewna skrzynia drewniana lub np. mur z bloczków betonowych, postawionych bez zaprawy. Dno z siatki metalowej lub płyt betonowych (aby gryzonie, krety, nie zjadały dżdżownic, które sie tam zalęgną, a istotnie poprawiają przerób odpadów). Rozmiary wg potrzeb - szczegóły znajdziecie w internecie. Można kupić gotowy pojemnik.
4. Co wrzucać: rośliny z kuchni, z wyłączeniem liści orzecha, tektura, papier, kurz z odkurzacza, małe kawałki drewna, trawa, liście, itp. Kto ma trawnik: około 1 m3 kompostownika wystarczy nam na obsługę 3 arów ogrodu i odpadów kuchennych.
5. Utrzymanie: zraszać aby było wilgotno i przewracać od czasu do czasu, aby było powietrze. Kompostownik nie śmierdzi, gdy jest dość powietrza. Można dodawać specjalne bakterie przyspieszające rozkład.
6. Można, o ile jest to wegańskie: nazbierać dżdżownic i je tam wrzucić, ale bez naszej pomocy i tak sie tam dostaną i zrobią swoje. Niewegańska metoda, to kupić dżdżownice w specjalnej hodowli lub w sklepie wędkarskim. Ponieważ w naszym kompostowniku będą miały dużo jedzenia, swobodę wyjścia przez szczeliny (wolność), swobodę doboru partnerów (seks grupowy), to po czasie będzie ich mnóstwo.
Powodzenia
PS: Mam nadzieję, że prowadzenie kompostownika jest "wegańskie" ? Jakby nie - prosze o sprostowanie.